Jesień, więc i wirusy. Paskudne choróbska dopadły dzieciaki, ciągle kierat, konieczne L4, samo życie. Ciężko znaleźć chwilę, aby coś napisać, ale może teraz, edytując ten post (11 listopada).
Z dachem mieliśmy najwięcej problemów.
Zdecydowaliśmy się na pełne deskowanie z papą na wierzchu. Pod deskami jest folia. Pomiędzy folią a deskami, oraz pomiędzy papą na deskach a dachówką są szczeliny wentylacyjne.
Na początku myśleliśmy, że będą jedynie deski i papa, bez folii, jednak zdecydowaliśmy się na nią (plus dodatkowe kontrłaty), aby później nie było problemów z dociepleniem wełną, a dokładniej, żeby nie okazało się, że ta wełna zacznie dotykać do desek i w efekcie dolnej szczeliny wentylacyjnej nie będzie. Wzrosła przez to trochę cena imprezy, być może też nie jest to popularne rozwiązanie, ale mam nadzieję, że znacznie zmniejszyliśmy ryzyko zawilgocenia wełny i wystąpienia wówczas nieciekawego zapachu.
Zaletę desek jest chyba też izolacja akustyczna, oraz to, że w upały poddasze będzie się mniej nagrzewać, plus oczywiście wzmocnienie całej konstrukcji.
Nasza ekipa, pierwszy raz wykonywała dach w ten sposób, więc prace szły dosyć powoli i czasami bywało tak, że trzeba było ich pilnować (np. mieli ochotę tak zabić deski, że szczelina pod dachem nie miałaby ujścia).
![]() |
Widać szczelinę między dachówką a papą... |
![]() |
Sposób uzyskania szczeliny |
![]() |
Szczelina między membraną a deskami |
![]() |
Sposób uzyskania szczeliny |
![]() |
Dach nad garażem od wewnątrz |
![]() |
I od zewnątrz |
Mi osobiście to wykończenie w kolorze złoty dąb bardzo się podoba, tym bardziej, że w naszej okolicy takich dachów jakoś jeszcze nie ma :-)
Panowie sobie w październiku pracowali, jednak okazało się, że nie ominęły ich choroby, więc raz byli, a raz ich nie było - nie było raz dłużej, a raz krócej. Trochę irytujące było to, że akurat była piękna pogoda.
Koniec końców, panowie zebrali się w sobie jak usłyszeli o ochołdzeniu - ruszyli z blachami, obróbkami kominów i dachówką:
No i ogólnie dach jest, więc odetchnęliśmy. Gdzieś tam jedna dachówka została do poprawienia...
A oto najnowsza porcja zdjęć:
Nad garażem |
Nad garażem |
Uwaga! Zbieram pomysły na wykończenie słupa! :-)
Słup w pokoju na przeciwko łazienki |
Widok z garderoby na słup ;-) |
Okno w pokoju od północy |
Wejście do pokoju nad garażem i słup |
Za tydzień planowany jest montaż okien. Pewnie zaraz później bramy i drzwi. Wczoraj była układana instalacja elektryczna w garażu, a w połowie tygodnia fachowiec ma tam położyć styropian i robić tynki (konieczne przed montażem bram).
No i w garażu mamy mieć luksfery, a nie mamy do nich jeszcze fachowca... :(
Czekamy zatem z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńAsmat
Jak zwykle cierpliwość się opłaciła :) dom jest przepiękny (i muszę przyznać, że im "więcej" go u Państwa widzę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jest czego pragnęłam :) ).
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolor dachówki (nie pamiętam czy już to pisałam) to idealnie Państwo się wstrzelili w mój gust, uważam, że dach bardzo dobrze się prezentuje i podejrzewam, że na naszym (jak już nam się uda dopełnić wszystkich formalności ;( ) będzie bardzo zbliżony kolor :)
Zastanawiam się tak... jak patrzę na okna na poddaszu od środka to mam wrażenie, że one są większe niż "standardowe"? Być może to tylko złudzenie... bo z zewnątrz nie wyglądają na takie.
Jeśli mogę zadać takie pytanie, to bardzo interesowałoby mnie ile na chwilę obecną Państwo już w sumie wydali na materiały? Wspominała Pani o podwyższonych kosztach dachu? Duża wyszła różnica? Ile Państwo początkowo planowali przeznaczyć na ten cel? I jeszcze pytanie o okna - ile ostatecznie Państwa wyszła ta cena.
Tak jak wspomniałam, my ciągle czekamy za warunkami zabudowy... ciągnie się ta procedura niemiłosiernie, ale ostatnio pojawiło się światełko w tunelu i być może w ciągu miesiąca je dostaniemy. Następnie szybko zakup projektu i do adaptacji, ponieważ mam kilka pomysłów na zmiany (ciekawe tylko ile z nich jest realnych do wprowadzenia ;) ) i później pozwolenie na budowę... kto wie, może uda się formalności do wiosny załatwić... :)
Pozdrawiam ciepło w ten jesienny wieczór!
Asmat
Miło nam słyszeć, że nie tylko nam się dom podoba.
OdpowiedzUsuńWielkości okien dachowych są takie jak w projekcie, zmniejszyliśmy jedynie ich liczbę o 2. Okna od strony zachodniej i północy są większe niż od wschodu. Faktycznie, jeśli się nie mylę, był to największy wymiar z cennika (wysokość 160cm). Nie napisałam w treści, zamawialiśmy Fakro.
Nasze wrażenia są takie, że są w sam raz, na poddaszu jest widno. Jedynie w pralni okno mogłoby być mniejsze (np. takie jak nad klatką schodową), ale po pierwsze nie pomyśleliśmy o tym, a po drugie, nawet nie zastanawialiśmy się jakby to wyglądało z zewnątrz.
Jeśli chodzi o to ile wydaliśmy na materiały, chętnie napiszę na priv. Proszę podać adres mailowy :)
Formalności przed rozpoczęciem budowy faktycznie jest sporo i trzeba jakoś przez to przebrnąć. Jesień / zima to najlepszy na to czas.
Trzymamy kciuki! :)
Podaję zatem maila hippopotamusyt@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńAsmat
Czy okna dachowe są firmy Fakro w kolorze standardowym (okucie zewnętrzne)? bo bardzo ładnie komponują się z dachówką...
OdpowiedzUsuń34 yrs old Help Desk Operator Annadiane Candish, hailing from Cold Lake enjoys watching movies like Princess and the Pony and Quilting. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a Envoy XUV. YOURurl.com
OdpowiedzUsuń