poniedziałek, 18 czerwca 2012

Ściany fundamentowe cz. I

Dzisiaj mieliśmy piękny, upalny dzień. Ja nadganiałam zaległości w praniu i pocieszałam ząbkującą, marudzącą córeczkę, a chłopaki pojechali zobaczyć, ile udało się zrobić na budowie. Trzech gości z ekipy w dalszym ciągu murowało ściany fundamentowe. Zapomnieli zostawić miejsce w ścianie na rurę kanalizacyjną, więc jutro będą musieli poprawiać.
Zewnętrzne ściany już są, zostały do wymurowania te wewnętrzne.


Wygląda to tak:





Jak skończą ściany będą zalewać wieniec.

A mała istota wybrała się na spacer między drzewkami. Kto ją dojrzy? ;-)


No to tutaj widać lepiej:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz